Młoda artystka ze Szczecina z ciekawym dorobkiem. Jak sama twierdzi, zapisana jest w niej twórcza energia. Ciepła, życzliwa, wsłuchująca się w dialog. Nastawiona na człowieka. Rozmowa z nią to czysta przyjemność.
Jej malarstwo sytuuje się blisko wnętrza ludzi, próbuje w nie wniknąć. Zatrzymać na chwilę istotny moment, w którym rozgrywa się jakaś walka. Cykl Światło czy Zanurzeni odzwierciedla ludzkie dylematy. Jej koncepcja bliskości ducha i materii jest mi bliska. Profesor Elżbieta Wasyluk określa to mianem personalizmu metafizycznego. Czasami warto się zatrzymać.
Nazwa galerii