Sabionetta, Mantua, Wersal, Rzym i ….Dobrzyca – co je łączy? (post_16)

Sztuka włoska

No właśnie, zastanówmy się moment, co może łączyć te odległe od siebie miasta, miasteczka, niektóre nie wymagające prezentacji, a inne zdecydowanie mniej znane?
Moje skojarzenia mają oczywiście charakter nader subiektywny i selektywny.
Czy macie już jakiś pomysł?
Żeby nie trzymać was w niepewności, to zdradzę, że według mnie elementem je łączącym jest …. malarstwo iluzjonistyczne, z jakimi zetknęłam się odwiedzając konkretne obiekty architektury w wymienionych miejscowościach.
Stworzenie iluzji malarskiej może być, rzecz jasna, zabawą, pewnego rodzaju “żartem” artystycznym, ale może stanowić również przykład doskonałej techniki malarskiej czy kunsztu twórcy.
Iluzja w malarstwie, oczywiście także w architekturze, wykorzystywana była od czasów najdawniejszych , od starożytności, natomiast panowała na nią szczególna moda w epoce baroku. W czasach nam współczesnych każdy z nas z tą techniką się styka.

Najprościej rzecz ujmując malarstwo iluzjonistyczne polega na “oszukaniu oka”, daje złudzenie wielowymiarowości przestrzeni, optycznie ją powiększa i otwiera. Spotkałam się nawet z określeniem “malarstwa 3D”, chociaż nie do końca mi się ono podoba.
Autorzy dziel iluzjonistycznych wykazywali się ogromną wiedzą matematyczną i znajomością perspektywy.

Przyjrzyjmy się bliżej poniższym przykładom iluzjonistycznego malarstwa:

Sztuka włoska

Sztuka włoska Sztuka włoska

Sztuka włoska

Sztuka włoska

Na pierwszym planie, w dwóch rzędach, usytuowane zostały “marmurowe” kolumny, które wprowadzają odbiorcę w głębię, perspektywę ukrytego krajobrazu. Te swoiste kolumnady tworzą pewnego rodzaju przejście pomiędzy realną przestrzenią, w której znajduje się uczestnik tego złudnego spektaklu, a tą wyobrażoną, stworzoną przez artystę. Chciałoby się przekroczyć próg tego przejścia.
W pierwszej chwili podczas oglądania powyższych zdjęć odnosi się wrażenie, że odtwarzają to samo miejsce, wydają się być podobne i pod względem techniki malarskiej na pewno są. Jednakże trzy początkowe zdjęcia odźwierciedlają Salę Venus w Pałacu w Wersalu http://en.chateauversailles.fr/homepage, natomiast dwa końcowe zostały zrobione w Villa Farnesina w Rzymie http://www.villafarnesina.it/.
Iluzja “wersalska” wzbogacona jest o elementy architektoniczne, które poprzez pogłębioną perspektywę , zdecydowanie zwiększają efekt złudzenia. W tle pojawiają się kolejne kolumny oraz korytarz, tunel na końcu którego uwidaczniają się elementy przyrody.
Natomiast iluzja z Salone delle Pespettive w Villa Farnesina opiera się na stworzeniu wrażenia przejścia na balkon, taras z którego roztacza się wspaniały widok. Powstaje nawet efekt wysokości, poczucia znajdowania się gdzieś powyżej.
Emocje dla publiczności zapewnione.

W Teatro all’antica w zagubionej wśród pól miejscowości Sabionetta, która miała być miastem idealnym wykorzystano także technikę iluzji, przede wszystkim na ścianach teatru, ale także na jego balkonie otwierając w ten sposób teatralną przestrzeń.

Sztuka włoska Sztuka włoska

Tradycyjnie wykorzystywana jest kolumnada realna, jak również powstała jedynie w artystycznej wizji.

Jednakże szczytem osiągnięć w malarstwie iluzjonistycznym jest okulus stworzony przez Andrea Mantegna w Pallazzo Ducale www.ducalemantova.org w Mantui, przepięknej, magicznej miejscowości ukrytej wśród jezior .
Nie popadnę w przesadę, jeśli powiem, że prawie wszystkie podręczniki i opracowania z historii sztuki przywołują tego artystę i jego genialne dzieło.

Sztuka włoskahttp://en.wikipedia.org/wiki/Camera_degli_Sposi#/media/File:Andrea_Mantegna_064.jpg

Okulus powstały w XV wieku można zobaczyć w niewielkim pomieszczeniu nazywanym La Camera degli Sposi w południowo-wschodniej wieży zamku Gonzagów. Niektórzy badacze twierdzą, że nawiązuje on w pewien sposób do okulusa z rzymskiego Panteonu. Kto miał przyjemność zwiedzania Panteonu, przyzna interpretatorom rację.
Jest wrażenie otwartości na błękitne niebo, rozświetlające salę. Grupa osób przemieszana z cherubinkami spogląda na nas z góry. Mantegna pokazuje postaci w rozmaitych pozach nadających iluzji wrażenie niezwykłej realności. Miałam nawet poczucie, że “ktoś” nas obserwuje…

Okulus osadzony został w zamkniętym wieńcu osadzonym na “fałszywych” żebrach opierających się o osiem kręgów mniejszych wieńców.

Sztuka włoskahttp://it.wikipedia.org/wiki/Camera_degli_Sposi#/media/File:Andrea_Mantegna_064_big.jpg

Na zdjęciu doskonale widać złożoność osadzenia okulusa.
Oczywiście zaczyna boleć kark od wpatrywania się w sklepienie, ale nie ma czasu na dłuższe podziwiane tego artystycznego majstersztyku. Pomieszczenie jest nieduże, a inni zwiedzający oczekują na swą kolej….

Przy tej okazji muszę wspomnieć o nader interesującym miejscu w Wielkopolsce, mianowicie o Dobrzycy.
Odnajdziecie tam piękny, aczkolwiek nieduży pałac, w którym aktualnie funkcjonuje Muzeum Ziemiaństwa www.dobrzyca-muzeum.pl/. Nie warto zwracać uwagi na nietrafioną nazwę tego obiektu. Obserwuję go od wielu lat i widzę, jak wspaniale się rozwija i zmienia.
Może kiedyś stanie się tematem jakiegoś postu .
Właśnie w Pałacu w Dobrzycy spotkałam się również z przykładem malarstwa iluzjonistycznego, co obrazują poniższe zdjęcia.

Sztuka włoska

Sztuka włoska Sztuka włoska

Twórca tych ciekawych iluzjonistycznych dekoracji, w tym pejzaży – to Antoni Smuglewicz malarz i scenograf. Jego dziełem są dekoracje kaplicy i sali teatru w zamku w Podhorcach (1765), jak również główna ściana klatki schodowej w warszawskim Zamku Ujazdowskim (1766).
Kto trafi do Pałacu w Dobrzycy, wróci w to miejsce na pewno….

Renata Jocz
Renata Jocz

Pisałam bloga o sztuce od wielu lat, prowadzę równie profile o sztuce na Facebooku oraz Instagramie. Aktualnie zaprojektowałam stronę internetową o sztuce, na której mój blog będzie jednym z obszarów osobistej wypowiedzi. Uważam, a nawet jestem przekonana, że sztuka jest dla każdego, dla wszystkich, nie tylko dla wybranych, nie tylko dla erudytów. Dlatego chciałabym ułatwić Wam szukanie muzeów, galerii sztuki czy ciekawych artystycznych przestrzeni. Stąd pomysł na ogólnopolską wyszukiwarkę muzeów, galerii sztuki czy wystaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witaj na blogu Renne w Muzeum. Imię Renne to mój pseudonim artystyczny. Dlaczego w Muzeum? Bo kocham muzea sztuki i wystawy. Potrzebuję ich jak powietrze. Krótkie czy dalekie wyjazdy do muzeów są moim sposobem na życie…

MENU