Miękkość marmuru, czyli Drugi po Michale Aniele (post_20)

Mam świadomość, że rzeźby należą do dzieł sztuki nie najłatwiejszych w odbiorze. Jednakże na drodze wędrówek po różnorodnych obiektach muzealnych, jak również w innych przestrzeniach eksponujących ten rodzaj artystycznego wyrazu, napotykamy takie, których zapomnieć po prostu nie sposób.
Marmur stanowi dla mnie najdoskonalszy i jednocześnie najtrudniejszy materiał, z którego artyści wydobywają nieprawdopodobne kształty i postaci. Budulec ten spojony jest w mojej wyobraźni z geniuszem renesansu – Michałem Aniołem i jego spuścizną – pietami, w tym watykańską ( pisałam o nich w odrębnym poście), no i oczywiście z Dawidem – dumnie wynoszącym się w Galleria dell’Accademia we Florencji www.uffizi.firenze.it/musei/?m=accademia. Każdy, kto miał szczęście zetknąć się z florenckim posągiem, pozostaje długo pod jego wrażeniem.
Ja jestem pod tym wrażeniem do dzisiaj i choćby to jedno dzieło, według mojej nader subiektywnej oceny, pozwala mi na określenie Michała Anioła – Pierwszym Rzeźbiarzem Świata. To on tchnął życie i ducha w marmurowe carraryjskie kloce…
Ale tuż za nim stoi ten Drugi, rewelacyjny, także pracowity i niewiarygodnie uzdolniony, uwielbiany przez publiczność – Gian Lorenzo Bernini.

Gian Lorenzo Bernini

Pewnie nie muszę go specjalnie przedstawiać, ale odnoszę wrażenie, że nie zdajemy sobie sprawy, w jak ogromnym zakresie, wpłynął na kształt współczesnego Rzymu, którym zachwycają się tysiące pasjonatów sztuki i turystów.
Skoncentruję się dzisiaj jedynie na trzech rzeźbach Berniniego eksponowanych w jednym z najpiękniejszych muzeów Europy – Galerii Borghese www.galleriaborghese.it/. Warto przejść niełatwą drogę, aby kupić bilety. Można to uczynić poprzez wcześniejszą internetową lub telefoniczną rezerwację dwugodzinnego pobytu w muzeum. Liczba miejsc jest ograniczona do 300 osób podczas jednego wejścia. Chętnych nie brakuje…
Ale kiedy przekroczycie próg muzeum przenosicie się na wyżyny sztuki i sto dwadzieścia minut okaże się zbyt mało na “wchłonięcie ” tego, co zobaczycie.
Galeria Borghese wychodzi naprzeciw potrzebom takich pasjonatów jak ja i wreszcie można robić bez przeszkód zdjęcia, którymi z przyjemnością się z wami podzielę.

Zacznę od “Dawida” (1623/1624)
Wyczuwa się jego napięcie, koncentrację. Twarz w grymasie, skupiona na celu.

Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo BerniniTeraz “Apollo e Dafne” 1622/1625.
Dafne przeistacza się w drzewo bobkowe, jej piękne ciało pokrywa się listeczkami wyrastającymi nawet z palców u rąk i nóg . Wyczuwalny jest ruch postaci, wiatr rozwiewający włosy bohaterów…

Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini

No i moja ulubiona rzeźba “Ratto di Proserpina ” (1621/1622). Zwróćcie uwagę na wgięcie w “miękkim” udzie bohaterki – wyrywającej się z rąk Hadesa. Czuje się siłę ręki próbującej zatrzymać Prozerpinę (Persefonę). To majstersztyk sztuki rzeźbiarskiej!

Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini Gian Lorenzo Bernini

Chyba nie można się dziwić, dlaczego odwiedzam Bazylikę Santa Maria Maggiore i nawiedzam grób Berniniego ukryty w schodach papieskiego ołtarza.
W zachwycającej Bazylice pochowany został wraz z rodziną ten genialny artysta, ten który nadał marmurowi miękkość…

Renata Jocz
Renata Jocz

Pisałam bloga o sztuce od wielu lat, prowadzę równie profile o sztuce na Facebooku oraz Instagramie. Aktualnie zaprojektowałam stronę internetową o sztuce, na której mój blog będzie jednym z obszarów osobistej wypowiedzi. Uważam, a nawet jestem przekonana, że sztuka jest dla każdego, dla wszystkich, nie tylko dla wybranych, nie tylko dla erudytów. Dlatego chciałabym ułatwić Wam szukanie muzeów, galerii sztuki czy ciekawych artystycznych przestrzeni. Stąd pomysł na ogólnopolską wyszukiwarkę muzeów, galerii sztuki czy wystaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witaj na blogu Renne w Muzeum. Imię Renne to mój pseudonim artystyczny. Dlaczego w Muzeum? Bo kocham muzea sztuki i wystawy. Potrzebuję ich jak powietrze. Krótkie czy dalekie wyjazdy do muzeów są moim sposobem na życie…

MENU