Marc Chagall w Chiostro del Bramante (post_17)

Marc Chagall

Wróciłam przedwczoraj w nocy z mojej kolejnej, tym razem wiosennej, wyprawy do Wiecznego Miasta. Towarzyszyła mi moja córka Klaudyna, z którą wspólnie zdzierałyśmy buty włócząc się po rzymskim, czasami mokrym od deszczu bruku…
Musiałam troszkę dojść do siebie po kilku bardzo intensywnych, pełnych rozmaitych przeżyć dniach w Italii, choć dzisiaj zdążyłam być już na dwóch maleńkich, interesujących wystawach w Muzeum Narodowym w Poznaniu (o czym pewnie coś napiszę , kiedy uporam się z tematami rzymskimi).

Moje wrażenia rozpocznę od wystawy Marca Chagalla zatytułowanej “Love and life”

Marc Chagall

i prezentowanej w przepięknym obiekcie Chiostro del Bramante, tym samym, w którym można było obejrzeć wystawę “Rodzina Brueghlów”. Wspominam o tym dlatego, że w jakiś “cudowny” sposób wystawę tę pokazano w Pałacu Królewskim we Wrocławiu i na pewno zaliczyć można ten fakt do istotnych wydarzeń kulturalnych w Polsce.
Ciekawiła mnie bardzo wystawa Chagalla, ponieważ nie znałam przestrzeni Chiostro del Bramante chiostrodelbramante.it/.
Czułam pewną ekscytację, ale musiałam wykazać się cierpliwością, gdyż przy wejściu do klasztoru czekało wielu zwiedzających, co świadczyło oczywiście o popularności ekspozycji.
Marc Chagall to artysta powszechnie znany, choć nie wiem czy do końca kojarzony z konkretnymi dziełami.
Miałam okazję widzieć jego witraże w katedrze w Reims we Francji

Marc Chagall Marc Chagall

oraz obraz “Ukrzyżowanie” w Muzeach Watykańskich ( który pokazywałam w poście poświęconym krzyżom). Chagall kojarzył mi się z “miękkimi” postaciami, często unoszącymi się w powietrzu, jakby odrealnionymi, pochodzącymi z innego świata. Chagall to również niezwykła kolorystyka.
Rzymska wystawa skoncentrowała się na dziełach Chagalla pochodzących z Muzeum Izraela w Jerozolimie www.imj.org.il/. Tym bardziej jest ona ciekawa, że Chagalla pokazuje się po raz pierwszy we Włoszech.
Na wystawie zgromadzono około 140 dzieł począwszy od obrazów olejnych poprzez gwasze, litografie, akwarele i akwaforty. Tematem wiodącym jest miłość artysty do jego pięknej, pierwszej żony Bell, przedwcześnie zmarłej w 1944 roku. Swe wielkie uczucie do Bell oraz ogromny żal i cierpienie wywołane jej utratą wyraża w swoistej artystycznej formie. Obraz wiodący tej wystawy to dzieło “Pair of Lowers and Flowers” z 1949 roku

Marc Chagall

oraz “The lovers” z 1954-55 wykonany techniką gwaszu (fragment)

Marc Chagall

Inne dzieła oraz zdjęcia z wystawy możecie obejrzeć na stronach
www.demotix.com/news/7133570/love-and-life-marc-chagall-chiostro-del-bramante-rome#media-713352
oraz www.romeing.it/chagall-love-and-life-rome/.

Wędrując po wąskich i niewielkich pomieszczeniach Chiostro del Bramante, w których w nader kameralny sposób, prawie intymny można było podziwiać niesamowitą poetykę obrazów Chagalla, uderzyła mnie próba połączenia przez malarza trzech odrębnych światów, trzech kultur: żydowskiej , a właściwie chasydzkiej, rosyjskiej oraz tradycji malarstwa europejskiego począwszy od Rembranta skończywszy na mistrzach awangardy. Czuło się wielką delikatność, wrażliwość artysty, prawie dziecięcą, potrzebę utrwalenia świata, którego już nie ma, a który chciałby “ocalić od zapomnienia” ( jak to pięknie napisał nasz Ildefons Gałczyński).
Ekspozycja pokazuje również pracę Chagalla nad ilustracjami do Biblii, szczególnie do Starego Testamentu. Angażował się tak mocno w realizację tego zlecenia, że pojechał wcześniej do Ziemi Świętej, aby poczuć atmosferę wydarzeń biblijnych.

Wystawa Chagalla wzbogacona jest refleksjami przedstawionymi w bardzo ciekawej formie graficznej

Marc Chagall

Marc Chagall

Niewątpliwą atrakcję stanowi możliwość wykonania tak modnej aktualnie fotografii selfie z obrazem malarza “The Walk” (z 1919)

Marc Chagall

Jak się dobrze przyjrzycie pomiędzy Nim, twardo stojącym na ziemi, a Nią bujającą w obłokach , stoję ja i wpatruję się w unoszącą się ponad miasteczkiem postać bohaterki. Duchowo i emocjonalnie bliżej mi do Jej osobowości i widzenia świata. Może i mi wydaje się, że z góry widać więcej i ciekawiej…
Na koniec kilka zdjęć Chiostro del Bramante, klasztoru zbudowanego w latach 1500-1504 przez Donato Bramante będącego pierwszym architektem słynnego papieża Juliusza II. Klasztor zudowano dla kardynała Oliviera Carafa

Marc Chagall Marc Chagall Marc Chagall

Opuszczając urokliwe wnętrza Chiostro del Bramante, zobaczyłam zdjęcie Chagalla w bardzo podeszłym wieku ( artysta dożył prawie 100 lat) siedzącego na tle jednego ze swoich obrazów. Chagall wpatruje się w bliżej nieokreśloną przestrzeń, jego oczy błyszczą jak u dwudziestolatka, ma taką wolę życia i działania, widać w nich jeszcze tyle energii. Byłam poruszona. Takim go teraz pamiętam…

Renata Jocz
Renata Jocz

Pisałam bloga o sztuce od wielu lat, prowadzę równie profile o sztuce na Facebooku oraz Instagramie. Aktualnie zaprojektowałam stronę internetową o sztuce, na której mój blog będzie jednym z obszarów osobistej wypowiedzi. Uważam, a nawet jestem przekonana, że sztuka jest dla każdego, dla wszystkich, nie tylko dla wybranych, nie tylko dla erudytów. Dlatego chciałabym ułatwić Wam szukanie muzeów, galerii sztuki czy ciekawych artystycznych przestrzeni. Stąd pomysł na ogólnopolską wyszukiwarkę muzeów, galerii sztuki czy wystaw.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witaj na blogu Renne w Muzeum. Imię Renne to mój pseudonim artystyczny. Dlaczego w Muzeum? Bo kocham muzea sztuki i wystawy. Potrzebuję ich jak powietrze. Krótkie czy dalekie wyjazdy do muzeów są moim sposobem na życie…

MENU