Kiedy sztuka rodzi sztukę, czyli Jerzy Piotrowicz i “Las Meninas” (post_115)
Czy tydzień bez muzeum lub wystawy jest tygodniem straconym? Dla mnie trochę tak. Korzystam więc z wielu możliwości, aby być w jakimś kolejnym, wydarzeniu. Dlatego
Czy tydzień bez muzeum lub wystawy jest tygodniem straconym? Dla mnie trochę tak. Korzystam więc z wielu możliwości, aby być w jakimś kolejnym, wydarzeniu. Dlatego
Fascynujące są sobotnie poranki w Muzeum Narodowym w Poznaniu, kiedy liczna grupa miłośników sztuki przychodzi na wykład z cyklu “Świat obrazów”. To radosne rozpoczęcie weekendu,
Po krótkiej przerwie wróciłam na sobotnie wykłady z cyklu “Świat obrazów” organizowanych przez Muzeum Narodowe w Poznaniu. Tym razem spotkanie poświęcono Romanowi Opałce i jego
Wizyta w muzeum, to znakomite rozpoczęcie soboty. Już pewną tradycją jest mój udział w spotkaniach z cyklu Świat obrazów w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Historie
Kiedy zobaczyłam zaproszenie na kolejne spotkanie z cyklu Świat obrazów w Muzeum Narodowym w Poznaniu i zdjęcie obrazu “Żałobnica”, nie miałam wątpliwości, że muszę znaleźć
Tajemnicze numery, które pojawiły się w tytułach postów porządkują mego bloga. Niezauważalnie minął drugi rok jego istnienia, co jest dla mnie ciągle zaskoczeniem. Liczba postów
Jerzy Piotrowicz ( 1943-1999) i wystawa prezentowana w Muzeum Narodowym w Poznaniu zatytułowana “Piotrowicz i goście” zachwyciła mnie od razu. Weszłam bardzo szybko w część
“Brescia. Renesans na północy Włoch Moretto-Savoldo-Moroni. Rafael-Tycjan-Lotto” to wystawa, na którą z niecierpliwością czekałam od kilku miesięcy. Nie jest jednak rzeczą prostą wyrwać się z
“Pasja Toruńska” to dzieło, które musi przykuć uwagę odbiorcy, nie można przejść koło niego obojętnie. Obraz o dość pokaźnych rozmiarach (274 na 221 cm) i
Wczorajszą sobotę, po dość pracowitym i wyczerpującym tygodniu, rozpoczęłam od wizyty w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Mimo zimna i chłodu styczniowego poranka, wybrałam się na