Antoni Gaudi zawitał do Poznania! Wystawa reklamowana jako wydarzenie roku 2022 znalazła swe miejsce w przestrzeniach Centrum Kultury Zamek. Przestrzeniach, które dobrze znam i od wielu lat twierdzę, że nie do końca pozwalają na wydobycie wszystkich walorów pokazywanych dzieł i artystów. I teraz mam podobne refleksje. Ale o tym za chwilę.
Gaudiego nie muszę przedstawiać. Prawie każdy ma przed oczyma niezwykłą bryłę kościoła Sagrada Familia w Barcelonie. Osobiście jej jeszcze nie podziwiałam, ale liczę, że będzie mi dane ją w przyszłości ujrzeć.
Jak zatem pokazać dokonania architekta, jak o nich opowiedzieć, jak przybliżyć jego artystyczne wyobrażenia? Oczywiście można, wykorzystując współczesne możliwości technologiczne, szczególnie cyfrowe czy wizualne. Ale nie znajdziecie tego na wystawie. Opiera się o standardowe metody opowieści o twórcy oparte głównie o zdjęcia. I to jest słabość tego wydarzenia. Nawet jakość filmów, zresztą ciekawych, niestety nie jest zadowalająca. Niewątpliwie atrakcją są liczne makiety budynków, zaprojektowanych przez Gaudiego. Obrazują nieograniczoną wyobraźnię artysty – architekta. Także pracowitość i drobiazgowość widoczną w elementach designu. Wiele mówi się o wizjonerstwie Gaudiego, popartym jednocześnie głęboką obserwacją świata natury, która go otaczała. Bezsprzecznie ta postawa związana była z postawą silnej religijności hiszpańskiego artysty.
Na uwagę zasługują pokazane modele funikularne (sznurkowe) odkrywające nieznany warsztat i wielopoziomowy sposób patrzenia na architekturę. Struktura sznurków i obciążeń odbita w tafli lustra, tworzyła konstrukcję i kształt projektowanych budynków.
Kiedy Gaudi otrzymał dyplom ukończenia studiów architektonicznych zastanawiano się, czy do grona architektów wejdzie geniusz czy szaleniec? Trudno było nie zauważyć inności i wyjątkowości artysty, także podczas jego etapu kształtowania wiedzy,umiejętności i osobowości przyszłego architekta.
Z perspektywy czasu myślę, że Antoni Gaudi to zarówno geniusz, jak i szaleniec, przyglądając się licznym projektom, wzbudzających ogólnoświatowy podziw. Wkraczamy przecież w absolutnie odrębny świat Mistrza, zachwycający nas formą. kształtem, kolorystyką, symboliką, ale również funkcjonalnością.
Poniżej pokazuję model funikularny (sznurkowy), który pobudził mocno i moją wyobraźnię.
Oczywiście warto zobaczyć wystawę Gaudiego i wyrobić sobie własną opinię i pogląd na to wydarzenie. Ale dla mnie nie jest to wystawa roku 2022.