Akt z lustrem,1923 (Nude with a Mirror) Muzeum Narodowe w Krakowie
Twórczość Jerzego Nowosielskiego ( 1923 – 2011) fascynuje mnie od wielu lat. Jego obrazy spotykam często w polskich muzeach. Za każdym razem kontakt z artystą stanowi dla mnie swoiste przeżycie. Świat stworzony przez niego jest tak charakterystyczny, że rozpoznaję go od razu z daleka, jak dawno niewidzianego przyjaciela. Niewątpliwie zasłużył sobie na miano jednego z najważniejszych polskich malarzy XX wieku, choć moim zdaniem jest ciągle niedoceniany i mało znany szerszej publiczności. Dwa dni po jego śmierci dokonano włamania do domu i skradziono dziesięć obrazów, co świadczy także o wartości jego artystycznej spuścizny.
Krąg zainteresowań twórczych Nowosielskiego był dość szeroki, począwszy od poszukiwań religijnych, mistycznych w ikonie poprzez fascynację kobietą aż do tematów urbanistycznych. Wszystkie niezmiernie interesujące, ale dzisiaj skoncentruję się na kobiecie widzianej oczyma artysty.
Kobieta i jej ciało, zmysłowość i macierzyństwo intryguje, inspiruje twórców od zawsze.
Nowosielskiego również.
To motyw także doceniany, bardzo bliski odbiorcom. Niewątpliwie do nich należę i ja.
Kobieta z lustrem,1973 (Women with a Mirror), Muzeum Narodowe w Krakowie
Półakt, 1966 ( Deminude) Muzeum Narodowe w Krakowie
Dziewczyna myjąca się, 1959 ( A Girl Washing Herself) Muzeum Narodowe w Kielcach
Od razu rzuca się w oczy minimalizm, jakby “rysunkowość” postaci kobiet, skrótowość wypowiedzi, ograniczenie kolorystyczne do barw podstawowych. Ich smukłe ciała uchwycone są w zarysach ciemnych konturów. Przypominają nieco nienaturalnie wydłużone sylwetki bohaterów obrazów Modiglianiego. Nowosielski podkreśla atrybuty kobiecości: biust, talię i łono. Nie zawsze widzimy ich twarze, jakby nie były istotne. Często są to odbicia w lustrach. Ten motyw często się powtarza. Czasami artysta pozbawia kobiety całkowicie ubrań, odkrywa je. Pokazuje w rozmaitych ujęciach, jakby chciał uchwycić kobiecie ciało ze wszystkich stron, we wszystkich pozach. To takie swoiste poszukiwanie istoty zmysłowości i mistycyzmu jednocześnie.
Dziewczyna w czepku kąpielowym, 1954 ( A Girl in a Bathing Cap) Muzeum Narodowe w Kielcach
Nowosielski uważał, że aby w pełni zrozumieć sens świata duchowości i jego połączenia ze światem materialnymoraz związek pomiędzy tymi rzeczywistościami, to kobieta wydaje się być istotą – łączącą oba te byty. W ten sposób tłumaczył niezmienne i jakby naturalne zainteresowanie artystów tematem kobiecego ciała. Historycy sztuki mówią wręcz o “kultywacji kobiecego ciała czy mistyce nagości” przez malarza.
Akt we wnętrzu, 1965 ( A Nude Indoors) Muzeum Narodowe w Poznaniu
Zdarza się, że malarz kobiecą sylwetkę utrwala jedynie fragmentarycznie, pozostawiając pole wyobraźni widzowi. Świat Jerzego Nowosielskiego to mozaika jakiś części rzeczywistości, pomieszczeń, ścian, okien czy ludzkich sylwetek.
Akt , 1961 (Nude) Muzeum Narodowe w Poznaniu
Nie znajdziemy u Nowosielskiego kobiet świadomych swojej urody, piękna czy seksapilu, spoglądających wprost na widza i mówiących ” moje ciało jest moją wartością, wiem o tym, możesz mnie podziwiać”. Ich spojrzenia wskazują na pewność siebie, czasami są nader kokieteryjne. Wzbudzają zachwyt i zauroczenie. U Nowosielskiego tego nie ma. Odnajdziemy coś znacznie więcej, coś ponad zmysłowość. Malarz ukazuje kobiety w sposób bardzo osobisty, wręcz intymny, poza jakąś rzeczywistością, czasami w jakimś specyficznym ruchu albo kobiety zamyślone, zastygłe , szukające odbicia w lustrze. Próbuje wejść do wnętrza kobiecego ciała, chce w nie wniknąć i je chłonąć.
Mam wrażenie, że artysta pragnie pokazać kobiety w chwilach życia, gdy nikt ich nie widzi, gdy są same ze sobą. Dlatego twarze kobiet nie odgrywają w jego obrazach istotnej roli, jedynie odbijają się w lustrach.
Dlatego koncentruje się na ich cielesności…
Akt , 1959 (Nude) Muzeum Narodowe w Poznaniu
Akt pomarańczowy,1967 (A Nude in Orange) Muzeum Narodowe w Poznaniu
Często też postaci kobiet przedstawione są przez Nowosielskiego w nienaturalnych pozach, w jakiś niedookreślonych wygięciach, skłonach czy pozach, jak w obrazie powyżej. Wyrażają myśli, emocje i uczucia, którymi przesiąknięte są kobiece ciała od rozpaczy, samotności czy smutku, poprzez obojętność, aż po gotowość na spotkanie z mężczyzną.
Akt z lustrem, 1974 (A nude with Mirror) Muzeum Narodowe w Poznaniu
Ciało kobiety może stać się też przezroczyste, ledwo widoczne, oczywiście fragmentaryczne…
Akt z oknem, 1965 ( Nude with a Window) Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Obraz powyżej należy do moich ulubionych dzieł artysty. Naga kobieta z jędrnymi, młodymi piersiami zasłania twarz rękoma. Widać tylko jej rozwarte usta. W tle okno, fragment miejskiego pejzażu. Na parapecie oczywiście lustro… Wygięte nagie ciało jest oznaką rozpaczy, samotności, czy może oczekiwania? Ale jednocześnie może to gest zadowolenia, radości i przeżywania chwili po miłosnym spełnieniu…
Na zakończenie dwa obrazy z cyklu nazywanego przeze mnie symultanicznym, stanowiących nawiązaniem do średniowiecznej fabuły obrazów religijnych. Kobieta ukazana w różnych scenach, pozach i sytuacjach, naga lub prawie naga. Zawsze sama.jeśli kobieta spogląda na widza, to poprzez ciemne okulary. Obrazy te odzwierciedlają, jak w soczewce twórczość Nowosielskiego, jego stosunek do kobiecości, cielesności i zmysłowości. Stanowią powielenie, podkreślenie motywów ukazanych w innych jego dziełach. Oddechem tego świata są otwarte drzwi czy okna.
One dają nadzieję…